środa, 5 grudnia 2012

ostrokrzew^^

Byłam wczoraj u ortodonty ;) Wybrałam świąteczny kolor gumek czyli czerwono-zielone ;D skąd  takie? Ostrokrzew - jeden z symboli Świąt ma właśnie takie kolory ;)


Uważam, że wygląda to całkiem fajnie ;) szczególnie podoba mi się ten zielony, chyba wezmę go sobie kiedyś osobno ;p
Ortodonta na szczęście nie zmieniał mi łuków, więc nic mnie nie boli :)

jestem strasznie zadowolona z efektów ;)

na tym zdjęciu moje zęby wydają się białe, ale w rzeczywistości takie nie są ;c


______________
Następna wizyta prawdopodobnie 8 stycznia ;) nie wiem jakie mam wziąć sobie gumki - chciałabym jakieś zimowe, może jasny niebieski?



28 komentarzy:

  1. Haha, dzisiaj byłam u orto - też sobie wzięłam gumki zielono czerwone :D tylko mam jaśniejszy zielony od Ciebie. Założyła mi dzisiaj aparat na dół ;x narazie trochę zęby bolą, boje się co będzie jutro ;<
    Masz już śliczne ząbki ! ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh ;) i jak wygląda to z jasnym zielonym?
      bolą Cię dziś zęby?
      dzięki ;)

      Usuń
    2. Oj bolą, bolą ;< Ale nie tak bardzo... Z jasnym zielonym wygląda to świetnie ! ;)

      Usuń
  2. świetne efekty. ! ; )
    Widzę doczekałam się nowej notki, teraz tylko z niecierplowiścią czekam na nową notkę o wosku i już będę w pełni spełniona. ^ ^ xd
    Co do koloru gumek aktualny jest bardzo ciekawy.
    Ale jak wspomniałaś że zęby wyglądają na białe ale w rzeczywistości takie nie są. A blękitny kolor gumek może pogłębić żółty kolor zębów. Przynajmniej tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;)
      hahhah jeszcze będziesz musiała trochę poczekać, ale post o wosku na pewno się pojawi ;)
      Właśnie wiem, ale już tak dawno nie miałam niebieskiego ;c

      Usuń
  3. Masz super ząbki ;)
    Mam aparat od 16 listopada, widzę już efekty. Trochę się boję, ponieważ mam nierówne krawędzie zębów, nierówno pościerane i nie wiem czy da się to do końca ,,naprawic"...
    Żeby mieć białe zęby polecam pastę blend-a-med 3d white. Jest świetna. Ortodonta kazał mi stosować meridol i tak robię, ale co jakiś czas używam tej wybielającej i nie narzekam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;)
      Ja w swoim leczeniu mam zaplanowany "rekonturing", czyli właśnie poprawienie krawędzi zębów ;) może zapytaj się swojego ortodonty, czy zamierza coś z tym zrobić...
      haha używam właśnie tej pasty :D jak raz na jakiś czas będziesz nią myła, to się nic nie stanie :p

      Usuń
  4. Ja jakoś latem byłam u ortodonty, bo strasznie chciałam mieć aparat... Oczywiście z wiadomych powodów- krzywe zęby. Mam je tak jak wampir : na górze kły wysunięte bardziej na przód a te kły na dole w poprzek. Ortodontka powiedziała mi ile to kosztuje i wgl. Ale ja się zastanawiam czy można mieć aparat bez ósemek. Nie uważam, abym miała w szczęce na nie miejsce... Oprócz tego boję się też bólu... Czy to bardzo boli i czy można mieć aparat bez ósemek?

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można mieć aparat bez ósemek (ja ich nie mam) :p Też wydaje mi się, że nie mam na nie miejsca, ale na razie się tym nie martwię ;)
      A jeśli chodzi o ból, to nie jest tak źle... Miałam gorsze wyobrażenie. Oczywiście na początku nie jest przyjemnie, ale można się przyzwyczaić. Teraz już prawie nie zwracam uwagi na ból, czasem połknę sobie jakiś ibuprom. Ale to chyba też zależy od osoby i wrażliwości na ból... Aparat jest świetny! Naprawdę polecam ;)

      Pozdrawiam, WESOŁYCH ŚWIĄT!

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź. : ) A czy podczas kolejnej wizyty u ortodonty tak przy okazji mogłabyś się go o to zapytać? Ja rozważam kwestię aparatu już ponad rok i to pytanie ( czy aparat bez miejsca na ósemki ma w ogóle sens ) nie daje mi spokoju. Byłabym wdzięczna.

      Pozdrawiam, psie-zapiski.blogspot.com i życzę Wesołych Świąt : ]

      Usuń
    3. Mogę się zapytać, ale uważam, że to bez sensu... To chyba zależy od wady i sama powinnaś skonsultować się z ortodontą. Poza tym jestem praktycznie pewna, że aparat bez ósemek ma sens, bo większość osób, którym zakłada się aparaty nie ma jeszcze tych zębów.

      Usuń
  5. Jeżeli mogę coś dodać, to ja również nie mam jeszcze ósemek. Lepiej, nawet nie mam do końca wyrżniętych siódemek, a aparat noszę od listopada, a więc to chyba nie ma znaczenia.

    Ja na ostatniej wizycie chciałam założyć sobie czerwone gumki, ale z moim ortodontą się nie dyskutuje, a raczej nie da się go przegadać, więc mam świąteczne kolory :P Na jedynkach czerwone, na dwójkach zielone a dalej naprzemiennie ;) I podoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mam jeszcze całych siódemek xd
      hhaha I BARDZO DOBRZE! Są święta, świąteczne gumki muszą być ;p

      Usuń
  6. Aha, rozumiem. Mam wiele koleżanek z aparatem i one też nie mają ósemek ale martwię się, że gdybym teraz założyła aparat a ten wyprostuje mi zęby i za parę lat wyrżną mi się ósemki to to wszystko pójdzie na marne bo ósemki znów zdeformują mi uzębienie... Wolę być pewna wszystkiego zanim zdecyduję się zainwestować kilka tysięcy na moje zęby. :]

    Dodałam Cię do linków na moim blogu, żeby łatwiej mi się Ciebie szukało. : )

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po leczeniu zakłada się aparat retencyjny, żeby wada nie powróciła... Poza tym myślę, że aparat poszerza trochę szczękę i robi miejsce na ósemki (tak przynajmniej mi się wydaje)...

      Spoczko :)

      Usuń
  7. Ale śliczne ząbki ;D Ja też niedługo będę miała aparat. haha
    życzę Wesołego Nowego Roku batmanija.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz coś jak już będziesz miała ;) dziękuję i nawzajem!

      Usuń
  8. Ale u Ciebie szybko widać efekty. Ostatnio trafiłam na Twojego blooga przypadkiem i bardzo mnie wciągnął, szczególnie, że sama chcę założyć aparat. Ja mam 1 wizytę 28 stycznia to jeszcze sobie trochę poczekam. A co do koloru gumek od zawsze podobało mi się zestawienie czarnego i czerwonego na przemian. Widziałam też takie u jednej dziewczyny i ślicznie wyglądały na zębach. Powodzenia w dalszym leczeniu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mój blog trochę Ci pomógł/pomoże ;) Napisz coś po wizycie... Czarny i czerwony? Brzmi bardzo fajnie, kiedyś sobie takie wezmę ;) (tylko nie na tej wizycie, bo mam teraz też mam czerwone gumki, które już mi się znudziły...). Dzięki ;) Tobie też powodzenia :)

      Usuń
    2. No to fajnie, że spodobało Ci się to zestawienie ;) Z niecierpliwością czekam na kolejną notkę.

      Usuń
  9. Witaj. Właśnie dzisiaj miałam zakładany aparat... Bolały mnie na początku 6 (od pierścieni) a teraz nie mam żadnego bólu. Wszystko jest ok, ale mam do Ciebie pytanie, po ilu dniach zaczęłaś jeść normalnie? i czy do tej pory nie jesz twardszych rzeczy i nie żujesz gumy? Ja boję się cokolwiek zjeść, żeby zamek mi się nie odkleił.. Nie wiem czy mogę normalnie jeść czy tylko takie bardziej miękkie rzeczy..
    / Twoje ząbki są śliczne i jestem zdziwiona, że efekty pojawiły się tak szybko :) Śledzę twojego bloga od jakiegoś czasu i z niecierpliwością czekam na kolejny post :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) pewnie dopiero jutro zaczną Cię boleć zęby :p całkowicie normalnie jadłam po jakimś miesiącu (wcześniej miałam problem np ze skórami od chleba). Ale z dnia na dzień jadłam coraz więcej: jogurty-->bułka pokrojona na małe kawałeczki-->mięso-->warzywa itd. Do dzisiaj nie jem niektórych twardych rzeczy. Lub jeśli jem coś twardego, to bardzo ostrożnie ;) gumy zaczęłam żuć jakieś dwa tygodnie po założeniu aparatu i robię to do dziś :) zamki aż tak łatwo się nie odkleją! Przez ponad pół roku odkleił mi się tylko jeden ;) a jem większość rzeczy nie zastanawiając się czy odklei mi się zamek. Bo nawet jeśli się to stanie, wystarczy iść do ortodonty :p
      Sama jestem zaskoczona tak szybkim efektem ;) bardzo mnie on cieszy, nie spodziewałam się czegoś takiego! Życzę Ci powodzenia w dalszym leczeniu i jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania - pisz śmiało ;D

      Usuń
    2. To jeszcze ja :D Mam pytanie, co na początku zabierałaś ze sobą do szkoły na śniadanie? ;> Ja zazwyczaj brałam owoc (mandarynki lub banan) i bułkę, a teraz nie mam pojęcia co to może być ;o

      Usuń
  10. hahha ;) miałam założony aparat na Wielkanoc, więc nie chodziłam do szkoły w momencie największego bólu zębów ;p a potem brałam jakieś jogurty, kanapki bez skór, może jakieś owoce (miękkie takie jak banany i mandarynki spokojnie można jeść).

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja będe miała aparat 9 stycznia i mam pytanie czy można jeść tylko co ty pisałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehh tzn ogólnie można jeść praktycznie wszystko. Ale na początku będą Cię bolały zęby (bardziej lub mniej) i po prostu nie będziesz mogła gryźć (przynajmniej twardych rzeczy, chociaż ja wgl nie mogłam gryźć).

      Usuń
    2. Dasz jutro nowy temat czy dziś albo po kilku dniach?

      Usuń
    3. dziś już chyba nie zdążę, także nowy post pewnie pojawi się w ciągu kilku dni ;)

      Usuń