poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Kilka słów o higienie...


Higiena nie jest jakoś mocno skomplikowana, ale stwierdziłam, że napiszę kilka słów na jej temat :P Ortodonta na początek leczenia zalecił mi pastę Lacalut i Meridol, aby podrażnione dziąsła nie krwawiły… Wybrałam Lacalut – jest nawet dobra w smaku (miętowa) :D
Niezbędny jest też płyn do płukania zębów z fluorem (ortodonta polecił Meridol). Płynów do płukania jamy ustnej używam od baaaaardzo dawna i od zawsze było to Listerine… Tylko niestety nie każde ma fluor i Listerine zawiera alkohol , który podrażnia dziąsła i po prostu szczypie (mi to nie przeszkadza, ale ortodonta kazał używać innego, przynajmniej na razie). Więc kupiłam ten cały meridol :’(
Zęby myje się zwykłą szczoteczką, ale ja kupiłam sobie jeszcze taką do czyszczenia przestrzeni między zębem a aparatem (ona nie jest konieczna). W myciu zębów nie ma nic trudnego - tak jak zwykle. Nie należy się bać, że jakiś zamek się odklei albo zrobi się coś innego.
Na początku mycie zębów trochę bolało, ale teraz jest już w porządku :D Myjąc je zapominam o aparacie xd


Mój zestaw :p 

Tak właśnie wyglądają końcówki tej szczoteczki 

A to wosk, o którym tak dużo pisałam : P
Używa sie go, odrywając kawałek i przyklejając do zamka

5 komentarzy:

  1. Sympatyczny pomysł na bloga. Pozdrawiamy.:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie kupiłaś tą szczoteczkę do czyszczenia przestrzeni między zębami ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 35 year-old Software Engineer I Fianna Matessian, hailing from Dolbeau-Mistassini enjoys watching movies like Defendor and Sculling. Took a trip to Kalwaria Zebrzydowska: Pilgrimage Park and drives a MR2. tutaj

    OdpowiedzUsuń