czwartek, 5 kwietnia 2012

Separatory - dzień 10 i ostatni.

To już dziś! Moje emocje można opisać jednym słowem: sram! Pojawia się też pytanie: czy ja na pewno tego chcę? Odpowiedź to chcę mieć proste zęby (nie chcę aparatu). Ale co zrobić? Same się przecież nie wyprostują...
Zrobiłam już sobie zapas kisieli. Dzisiaj wieczorem kupie jogurty i lody :D trzeba przecież zrobić świąteczne zapasy xd Ciekawe co będę mogła jeść...

O separatorach już kompletnie zapomniałam... Więc podsumowując wcale nie było tak źle... Najgorzej drugiego i trzeciego dnia, a potem to już z górki :P Podejrzewam, że to okaże się najprzyjemniejszą częścią leczenia xd



Jeden z ostatnich uśmiechów przed założeniem aparatu...
Jak wrócę do domu to wszystko opiszę... Mam nadzieję, że nie będzie tak źle (choć podobno drugiego dnia jest najgorzej) : P Wszystko się okaże za 3,5 godziny ;D Trzymajcie kciuki !

2 komentarze:

  1. 29 yr old Environmental Tech Isahella Ertelt, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like Eve of Destruction and Surfing. Took a trip to Longobards in Italy. Places of the Power (- A.D.) and drives a Ferrari 250 GT LWB California. strona internetowa

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, właśnie mam mieć zakładane i bardzo się bałem, ale po przeczytaniu widzę że nie mam się czego bać.

    OdpowiedzUsuń